niedziela, 23 grudnia 2012

Mycie dreadów

Jak i czym myć dready?

Częste pytania są czym myc dready ? Czy są jakieś 'specjalne' specyfiki? Szczerze ludzie czesto zapominają że dready to też włosy wiec to nie ma różnic czym myjecie dready :> Oczywiście nie powinno używać odżywek bo one czasami robią ' żarciki' i dready mocno puchną a potem nie da sie wyrównać korzeni - sprawdzone :P Choć sama przyznam używałam i czasami używam szamponu 2w1 i może dlatego mam grubsze dready - bo do tej pory nie mogę wymyślić czemu mam aż tak grube dready :) 
Ogólnie czytałam i mówił mi kolega, że najlepiej dla dreadów 'świeżych' umyć je 2-4 razy szarym mydłem. Dlaczego? To jest tak ze w jakiś sposób szare mydło zbija dready - nie wiem dużo bo tak nie zrobiłam :) Ale też zamiast szarego mydła używaja szampanów dla dzieci najczesciej słynnej KACZUSZKI :) jest mało chemiczna, ładnie pachnie i też jakoś tam działa :) Ostatnio dowiedziałam się że szampon head & shoulders nie powinno się używać bo podobno wysusza dready :P Właśnie podobno - nit obalony ponieważ już 1,5 roku używam ciągle i mam gładziutkie dready i 'normalne' :) Zapomniałabym dodać o tych specjalnych rzeczach szamponach do dreadów - odradzam! 1. Są drogie, 2. działają tak samo jak 'normalne' szampony, 3. nie zawsze mają ładny zapach 4. czasami dready wyglądają po tym jak KUPA ( w sumie chodzi mi tu o wosk) wiec nie ma sensu szukać takich rzeczy to co masz pod ręką jest idealne :)
Było czym myć dready a teraz JAK. Wiec nie ma tu nic skomplikowanego najpierw myjemy skórę normalnie jak to robiliśmy zanim mieliśmy dready :) a potem wcieramy szampon w każdego dreada i spłukujemy co jest najgorsze ale cóż jak dbać to porządnie już :)

Przepraszam , że tak długo nie pisałam - ale nauka wygrała nie miałam czasu.
No i życzę wam Wesołych i radosnych świąt z rodziną i najbliższymi bo to najważniejsze to czas kiedy wszyscy mają choć odrobine wiecej dla każdego z nas :)Pamiętajcie każdą wolną chwile spędzajcie z nim nie tylko w święta , a Nowy rok przywitajcie miło , spokojnie byle był lepszy od tego co jeszcze jest :)



Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania do tego tematu lub chcecie badź macie jakieś pomysł na następne wpisy piszcie :) i do Zobaczenia - poczytania po nowy roku! 5! :)

niedziela, 2 grudnia 2012

Dready i szkoła

Jaka rekcja nauczycieli i co zrobić gdy nie ma akceptacji ze strony nauczyciela.


Dready miałam pod sam koniec gimnazjum, wiedziała tylko moja wychowawczyni bo pytałam o regulamin i czy coś jest o tym wspomniane. Powiedziała że nie ale żeby zrobiła jak skończe szkołe ;D Powiedziałam sobie że chcę być pierwsza w historii mimo że chodziła tam jeszcze tylko 2 tygodnie :) Pierwszy dzień pamiętam wchodząc do szkoły ochroniarz mnie nie poznał, potem śmiał sie i mówił 'mop' w szkole wzrok i szepty "patrz ona ma dready' przez cały dzień , ale miny nauczycieli były bezcenne. I wiele z nich zmieniło o mnie zdanie. Jedna nauczycielka nawet miała jakiś wstręt - takie odnosiłam wrażenie no i ciągle słyszałam"po co to zrobiłaś" "miałaś takie piękne włosy" , myślę że to przez to że tylko tak krótki czas je miałam nic wiecej nie gadali. Pamiętam jeszcze jedną nauczycielkę która mnie nie uczyła i wyjątkowo się ubierała podszła i powiedziała ze sama chciałaby mieć dready ale jest za stara wtedy nawet miło mi się zrobiło... Czyli w gimnazjum nie miałam problemów.

No ale jak o gimnazjum to powiem kilka słów bo coraz wiecej osób już w gimnazjum chcą robić całe głowy.
Pierwsze co musicie obadać regulamin szkoły, czy coś jest wspomniane. Potem jak już jest obczaić czy za złamanie regulaminu grozi kara wydalenia ze szkoły. No i w takie sytuacji jeżeli jest to można sie postawić , bo przecież szkoły uczą tolerancji :) Poza tym nie spotkałam się z czyms takim żeby kogos wyrzucili :) Owszem w prywatnych szkołach to robią problemy nawet o jednego schowanego dreada ^^ ale nic wiecej gadają i koniec, ale wazne by mieć wsparcie rodziców , bo gdyby była sytuacja żeby ich wezwali to żeby wiedzieli co powiedzieć a nie " nie wiemy co sie stało z naszą córką/synem :) No ale nie ma co się przejmować , szkoła dzieki temu własnie nawet nauczyciele zaczynaja akceptować , bo wyglad przeciez człowieka nie zmienia. No ale i tak znajda sie tacy co biegną za stereotypami :)

Wiec zaczęła się średnia szkoła obecnie jestem już w drugiej klasie :) ale gdy zanosiłam papiery do szkoły na poczatku nie miałam dreadów , po czasie było trzeba donieśc zdjęcie , pamietam wzrok na mnie taki znaczący co ja mam na głowie ;D Szkoła miała stycznośc z dreadami , ale czy z całą głowa nie wiem. Rozpoczęcie roku to było coś strasznego , nie lubie być w centrum uwagi. Wtedy byłam , pamiętam że jak stałąm bokiem to czasami nauczyciele aż sie odwracali , czasami było to już śmieszne. Jak poszliśmy do klasy pamiętam wzrok nowych ludzi patrzyłam na nich a oni wzrok odwracali , a moja wychowawczyni cały czas sie uśmiechała to było bardzo miłe :) Przez pierwsze miesiące nauczyciele naszą klasę rozpoznawali przez mnie i wszytko ja ;D Po kilku miesiącach dopiero zaczeły się pytania , jak to sie robi co to jest i czy sie myje ;D zazwyczaj byłam 'macana' , ale znalazł sie nauczyciel który serio trzymał sie zdala ode mnie  i nawet wydaje mi sie ze przez to chciała mnie 'udupić' Sama kiedyś powiedziała coś na temat dreadów i że nie lubi ich i coś tam , fajnie że jest szczera ale czy przez to jestem inna? Własnie jakby mnie 'udupiła' czesciej by mnie widziała tzn dłużej ;D ale jej sprawa, poszłam tu tam i załatwiłam tą sprawe i nagle byłam mądra i dostawałam 3 ^^ ehhh ludzie.

W średnich szkołach już mniej moim zdaniem zwracają na to uwagę może w technikach i zawodówkach przynajmniej , ale chyba to zależy od akceptacji. w średniej szkole mogą Cię wydalić , ale to raczej może już w prywatnej czy coś takiego , bo w sumie nic im do tego już jak wyglądamy , bo traktują już nas poważniej i my robim ze swoim życiem wyglądem co chcemy.

Znam historię jednego chłopaka który w liceum miał dready i jednemu nauczycielowi to sie nie podobało i powiedział że ma ściąć bo inaczej wyrzucą go ze szkoły i wezwał rodziców , a oboje rodzice mieli dready i zaczął mówić o ocenach :D a chłopak dosyć dobrze się uczył ;p ale rodzice sami poruszyli temat , to przeprosił i tyle było rozmowy :) 

Wiec tak naprawdę chodzi tu bardziej o akceptację niż o regulaminy , czy inne papierkowe sprawy. Moim zdaniem warto ryzykować, bo przecież jak Cię wydalą to jaką będzie miała opinie szkoła? To tak samo ja kogoś kto śmierdzi powiedzieli mu nie możesz tu chodzić bo śmierdzisz , to chyba jest coś nie tak? Nie przejmujcie się nie przyjemnymi uwagami bierzcie to w żarty :) 


*** Macie jakieś problemy ze szkołą ? z akceptacją lub boicie się narazie robić dready piszcie :)
*** Chcecie żeby coś napisała na jakiś temat , lub macie jakieś pytania też zachęcam do pisania w komentarzach :)

środa, 28 listopada 2012

Moje dzieła

Krasty - crusty


Dziś trochę powiem o Krastach. Wiele osób jak mówi sie krast to robią wielkie oczy i tylko co to ;D To to samo co tył głowy w dreadach. Kiedyś kiedyś dokładniej wygląd krasta miał 'trójkąt' z dreadów, teraz to bez znaczenia. Proszę nie mylić krasta z punk krastem. Jak wygląda punk krast? Niestety nie mam swojego zdjęcia , a obcych ludzi nie bede dodawać , ale polega to na tym , że ma się 'irokeza' z dreadów :)
Oto kilka zrobionych prze zemnie  :)
Patryk :)

Maciek  :)

Dawid  :)

Wszystkie powyżej dready są z doczepami syntetycznymi :) ( syntetyki też robione prze zemnie)






Wojtek :)




Patryk :)




Bartek :)

Mateusz :)



Myślę że tyle wystarczy wiecej znajdziecie na facebook'u :)
Też zachęcam do komentowania :)
I Może macie jakieś pomysły pytania , śmiało piszcie w komentarzach chętnie odpowiem :)





***Komentarz dodajemy klikając ' brak komentarzy lub X komentarz ' :) ***
5! :)


niedziela, 25 listopada 2012

Historia

Czemu dready?

Czesto pytają mnie dlaczego mam dready. Dziś postanowiłam opowiedzieć historię ;) Owszem zaczeło się od słuchania reggae, którym zaraziła mnie nie kiedy Zuzia w 2007-2008 roku Przedtem uważałam , że drey to brud itd. Przy znam byłam głupim dzieciakiem , szybko zmieniłam zdanie , od razu nie myślałam o tym żeby miec dready pierwszy raz poszłam na festiwal w Ostródzie w 2008 roku i tam zobaczyłam miliony ludzi z pięknymi dreadami i wtedy postanowiłam miec dready. Choć nie opierałam sie tym bo słucham reggae to "muszę mieć dready" poprostu mi sie podobały. Rok później zrobiłam sobie pierwszego dread , choć chciałam od razu całą głowę , ale rodzice sie nie zgodzili. Wiec postanowiłam ich przekonać do jednego, że to nie jest takie złe :) Rok później znów prosiłam o całą głowę , nadal nie wiec powiedziałam że skończe rządek wróciłam z dwoma do domu :) Było gadanie, jak to zawsze bywa pewnie znacie to ;) Ogólnie pewniego dnia zrozumiałam czemu chcę mieć dready , wiedziałam że w pewnym sensie zmieni mi to życie hmm może to dziwnie brzmi bo jak fryzura może zmienić życie? Bardzo dużo zaczeło się dziać u mnie w życiu raz dobre chwile raz złe. Czułam że zbuntuje się i nawet jak powiedzą 'nie' to zrobię , bo tak naprawdę robiłam to dla siebie by poczuć się lepiej...Dla mnie wiele to znaczy, bo serio dzięki nim zmienił mi sie bardzo świat tak jak światopogląd. Zmieniłam się...Może to głupie że mówie że to przez dready, ale też np. zauważyłam że dzięki temu wiecej ludzi poznałam tak po prostu jest inaczej. Owszem przez dready też nie miałam lekko musiałam sie przyzwyczaić do wyzwizk, głupich komentarzy. Dready przypominają mi tą zmiane etapu w moim życiu, gdzie może dojrzałam? Gdzie może moje smutki bardziej sie chowają i przypominają by tak nie postępować? Wiec tak naprawdę mogę stwierdzić że 3 czynnik przyczyniły się do tego żeby je zrobić - nowy etap w życiu- bo mi się podobają - stawienie się rodzicom? -  I tak pewnego dnia pojechałam do Olsztyna i zrobiłam dreadki :)

Strasznie nie lubie jak ktoś robi dready na pokaz , spoko 'podobają mi się' i wcale nie musi dana osoba słuchać reggae. Ale robiąca osoba dready i po kilku dniach ścinająca to chyba coś nie tak , choć to jest moje zdanie w sumie głównie chodzi tu o bardziej np. jednego dreada , bo rozumiem że może być nie wygodnie i ludzie są mało cierpliwi , ale cała reszta czasami śmieszne to dla mnie jest.

Dready po prawej już są dłuższe ;) - zdjęcie z czerwca a od tamtej pory rosły jak szalone! ;p

******Macie jakieś ciekawe historie dlaczego zrobiliście dready ? piszcie :)

**Macie jakiś pomysł na temat następnego wpisu? Może chcecie coś się dowiedzieć ? 

 

SIEEEMKA :)

wtorek, 20 listopada 2012

Praca - praca

Ręcznie znaczy pięknie :) 


Dziś troche o tym czym zajmuję się już od 2009 roku ;) W sumie o metodzie której chcę napisać to mniej wiecej  zajmuję się rok czasu. Chodzi mi o ręczne robienie dreadów pewnie dla dreadmakerów znana jest słynna Arpil i jej filmiki na You Tube. Ja opierałam się na niej :) Choć sama coś wymyślałam w trakcie. O to jedno zdjęcie z tej pracy kompletnie bez szydełka.
Na zdjęciu Marta :) Wiele osób mi mówiło że pewnie rozpadło sie to po 2 dniach , bądź są za cienkie niż robiła je dziewczyna na filmikach. Już tłumaczę te dready są dla ludzi cierpliwych , ponieważ muszą zbić się i dojrzeć same , nie tak jak pomagamy zazwyczaj szydełkiem :) No i nie rozleciały sie nawet pomyciu , po kilku miesiącach na życzenie Marty powciągałam odstające włosy szydłem , ale nic wiecej. Po tych kilku miesiącach robiły sie twardsze i włosy same opadały :) Czemu są cienkie?  Cienkie są ponieważ mało było branych włosów mimo że wygląda na dużo, poza tym o to chodziło :) I wyszły po długości włosów minimalnie sie skróciły :)
Na zdjęciu Karolina :) Dready były robione tym samym sposobem lecz z końcówkami i od razu wciągane włoski miała , po 2 miesiącach miała dokręcane lekko szydełkiem na życzenie :) Niestety nie mogę określić jak żyją dready dalej ponieważ zostały szybko rozczesane , ale ładnie zaczynały sie zbijać czas pracy ok. 5 godzin :)

Czyki wystarczą sprawne dłonie i piękne dready powstają i wyglądem są 'bardziej' naturalne :)

Jeżeli macie jakieś pytania do tego pytajcie odpowiem, bardzo chętnie :)
A jeżeli macie ciekawe tematy jakie mogę poruszyć na dany temat bądź macie pytania co i jak z dreadami itd. piszcie w komentarzach - nie bójcie się nie gryzę a po to zrobiłam ten blog by było łatwiej :)

SIEMKAAA :)) 


niedziela, 18 listopada 2012

Głupie pytania - twierdzenia.

 

Dużo nas 'dreadziarzy' spotyka się z głupimi pytaniami czasami przesadnymi. Ja osobiście na samym początku olewałam takie rzeczy teraz bardzo chętnie dyskutuje a czasem dla śmiechu przyznaje im racje :)
Choć najczęściej atakują mnie moherki z takimi pytaniami ,ale ostatnio zmieniają coraz częsciej zdanie, co mnie cieszy :) Choć u mnie porównują nas z 'discopolowcami'  :P
Wezmę przykłady od Anonimowego S. z pytaniami:
Odpowiedzi dla osób które uważają inaczej i kompletnie nie mają pojecia...


1. Czy to się myje?
  • - A Ty myjesz włosy? - dready to też włosy , ale skołtunione i myje je się dłużej i bardzej dba niż o normalne... Owszem zdarzają się osoby które bardzo rzadko myją lub praktycznie nie myją, ale zadaj sobie pytanie czy nie spotkałeś osoby która nie myła włosów , miała smalec i śmierdziała? To zalezy od każdego z nas kto jak dba. No i Dreadów nie musisz być czesto raz w tygodniu wystarczy , ale znam osoby które myją codziennie :)  Ja osobiście myje raz w tygodniu czasami na dwa tygodnie (rzadkość) Moi znajomi myją raz w miesiącu , ale zazwyczaj tak dokładnie to raz w tygodniu ludzie myją :) 

2. Co to jest?
  •  Przede wszystkim WŁOSY! Tylko że kołtuny , każdy z nas kiedyś miał 'dreada' .Tak mogę Cię zapytać co to sa włosy? :> 

3. Później będziesz łysa?!
  • Niby mogę być łysa, ale spokojnie, spokojnie...Można rozczesać, odżywki , szczotka i szydełko i mamy 'normalne' włosy na miejscu!  Jest roboty no i boli trochę, w zależności ile czasu mamy dready tak będą zniszczone włosy ale normalnie można je odbudować jest tyle specyfików. Ale kto mówi o rozczesywaniu czy ścinaniu - nie ma sensu :D 
4.Czy śmierdzimy?
  • To głupie, jak już pisałam w pierwszej odpowiedzi , kazdy dba o siebie jak mu sie podoba i nie ważne czy masz dready czy ich nie masz...:) 
5.Na co robi się dready?
  • To jest jedno z moich ulubionych pytań :) Zazwyczaj tak sie nabijam i mówie , że na klej , cukier, brud, mąka + woda itd...haha Sami i tak za nas odpowiadają :> Śmieszne jest to że gdy już tłumaczysz że robi się to szydełkiem albo po prostu przez kołtunienie to oni i tak swoje :D Owszem ludzie w Afryce i prawdziwi rastamani nie myją głowy i zostawiają tak jak sie same pokołtunią włosy, ale jesteśmy w Polsce są inne sposoby :) ( żeby nie było że całkiem nie myją głów , myją myją ) Tak wiec jeszcze raz dready nie robi się różnymi dziwnymi sposobami , tak samo jak wam powstają kołtuny od nie czesania włosów :) 
6. ROBALE i inne śmieszne zwierzątka żyjące w dreadach.
  • Często mówią mi że coś sie mi zalęgnie , opowiadają historię o tym że pają zostawił jajeczka w dreadach i urodziły sie one ;D ale najczęsciej robaczki mamy w dreadach , bo przecież myjąc dready i tak wszystko tam zostaje i kąpiąc sie w jeziorach jakieś stworzenia nam zostają a potem wychodzą! Owszem czasem jakąs muchę wyjmiemy bo sie zaplącze ale co normalnie ich nie ma? :D Jedno co musicie lub muszą zapamiętac to to że jak dreadów nie myjesz i nie dbasz to owszem może coś sie zalęgnąć tak jak wszędzie , ale bez przesady że każdemu :) DBAMY I MYJEMY! 


Nie pamiętam wiecej, to chyba sa takie podstawowe pytania, jeśli spotkaliście się z jakimiś ciekawymi pytaniami , bądź o czymś nie wiedzie a chcecie sie dowiedzieć pytajcie i piszcie śmiało - nie gryzę :)


PAMIĘTAJCIE - nie bierzcie tego do siebie , bawcie sie tym i nabijajcie się z nich przyznając im rację , niech sie boją oczywiście potem wytłumaczcie , żeby czasem was nie podpalili czy coś innego :) Ludzie i tak zawsze bedą mówić ZAWSZE I NA ZAWSZE BRUDASAMI! <3




Początek

Siema!  - Pierwszy i nie rozgarnięty post.


O czym będzie blog? Ogólnie będzie dużo zdjęć moich prac , dużo opisów jak robię dready , warkoczyki czy dreadloki. Też to robię z myślą o innych , nie po to , jakby ktos pomyślał żeby się rozsławić , ale po to by tłumaczyć wam różne rzeczy. I też może czasami przekonać bardziej do dreadów , bo przecież to nic strasznego :) Na razie mam kilka pomysłów na kolejne posty , ale może ktoś z was chciałby się czegoś dowiedzieć bądź chce usłyszeć moje zdanie na dany temat ? :> Wiec proszę o pisanie w komentarzach bądź na facebook'u  :) Tyle wstępu - dziś jeszcze coś napiszę :)