środa, 20 marca 2013

Dready a dreadloki

 Cześć! Dawno znów się nie odzywałam , ale ostatnio zostałam poproszona o napisanie o tym czym się różnią dready z dreadlokami i co to itd.
Wiec zacznę od tego że często my Polacy mylimy te pojęcia strasznie. Owszem za granicą dreadlock oznacza dreada , tak samo jak dreads. Choć nie w każdym państwie. U nas 'dreadlok' jest to sztuczny tymczasowy dread. Co możemy rozumieć pod tym że sztuczny i tymczasowy , a właśnie to , że wyglądem przypomina to dreada lecz bardziej takiego zwinietego ( na końcu pokaże zdjęcia) no i wyłacznie tylko syntetyczne dreadloki( nie ma czegoś takiego jak naturalne) doczepiamy do włosów! Dreadloki doczepiane są podobnie jak warkoczyki , nawet robi się tam warkoczyka ale zazwyczaj go nie widzimy :) Są one na 2-3 miesiące ;)   Dodam, że odradzam kupywania dreadloków fabrycznie robionych , najlepiej kupić od osoby która robi dreadloki sama :) No a dread jest na stałe tzn nie koniecznie bo można rozczesać no i moim zdaniem osobiście są ładniejsze, no ale jeśli ktoś nie chce naturalnych dreadów to dreadloki są idealne :) 
Dodam jeszcze że dreadloki można kupić różnej grubości i zazyczaj są podwójne czyli jeden dreadlok to tak naprawdę dwa :) wiec mamy ich jeszcze wiecej :)


Powyżej , nie są to moje zdjęcia na pokazanie dreadloków wzięłam z google ;)  na pierwszym zdjęciu widać to co pisałam o tym warkoczyku :)  a na drugim widać jak wyglądają i o co mi chodzi z tym 'zwinięty dread'




Wiec nie mylcie pojecia dread a dreadlok bo to dwie różne rzeczy i mogą was nie zrozumieć :)
Moim zdaniem dreadloki nie są dreadami i nie powinno sie je podnie podpinać , no ale wyglądają jak dready wiec to już kazdy z nas nazywa jak chce :) 


Jeśli macie pytanie , lub chcecie żebym o czymś napisała to piszcie śmiało :)

czwartek, 28 lutego 2013

Filmik!

Cześć! Tak jak obecałam , tak sie stało - zrobiłam filmik :) Pierwszyraz wystąpiłam przed kamerą mówiąc tak o , myślę że aż tak źle nie poszło i mam nadzieje że pomogę :) Nawet spodobało mi się to , wiec jeśli macie pomysły na jakieś filmiku , zebym coś pokazała to chętnie - lecz jak sie robi dready nie pokazuję :) 
a wiec nie bede tu dużo mówić proszę :
Pozdrawiam , piątka :)

sobota, 26 stycznia 2013

Pytania #1

Nurtujące pytania :) 


1. O ile skracają się włosy przy robieniu dreada ? 

- Konkretnie nie da się tego określić bo to zależy od włosów , czy ciężko się robi , czy są pocieniowane czy też nie , czy są kręcone czy nie :) i też zależy od od osoby robiącej ;) bo gdy robimy tzn tapirujemy to trzeba jeszcze rozdzielać tego 'kołtuna' tak kilka razy :) ale myślę że tak jakbym miała określić to powinno max 5 cm skrócić :) - ale podkreślam nie ma zależności bo to różnie bywa :)

2. Syntetyczne dready? Czym się różnią od naturalnych ? I czemu tak dużo osób nie jest za nimi?

- Ogólnie dużo osób mówi na nie plastik , bo to tak jest , dziewczyny mające lalki ich włosy dokładnie są takie same :) Ogólnie palą sie jak plastik i przy paleniu tak śmierdzą :P ( można czuć przy robieniu warkoczyków) Różnią sie wieloma rzeczami, np. że szybciej schną , bo syntetyczne włosy nie wchłaniają wodzy poprostu spływa ona , a w naturalnych troche to zajmuje :) , syntetyków nie pomalujemy ;) dreadów syntetycznych nie trzeba dokręcać przy myciu po raz któryms tam zaczynają sie same zbijać :) to chyba jest ich plus :) Czemu tak dużo osób jest na nie , w sumie to kazdego z nas własny interes czy bedziemy nosić sztuczne dready czy nie , owszem jak ktos ma bardzo krótkie dready i brzydzi sie nosić naturalne doczepy a chce mieć dłuższe to okej i że ma plan odczepic ale żeby tak o nosic myśle że w sumie nie wiem , nie mam chyba juz zdania na ten temat. Ludzie mówią nie ponieważ każde dready powinny być własne i NATURALNE dlatego czesto wiele osób o to sie oburza i w sumie mi sie za bardzo nie podobają syntetyczne dready bo sie świecą i są nie przyjemne w dotyku jak dla mnie , ale jak już pisałam to każdego sprawa jest :)

3. Jaka długość musi być włosów, żeby zrobić dready? 

- Najlepiej 5-7 cm , choć można mieć 3 cm , ale to już jak ja to nazywam 'bobki' wychodzą ;D No ale tym dłuższe tym lepsze :)

4. Czy robienie dreadów boli? (szydełkowane)

- Szczerze tutaj zależy od skóry i wrażliwości każdego , owszem boli , ale jednych mniej jedni ledwo dają radę i zdarzają sie ludzie których nic nie boli , myśle że i tak choć troszecze ale sie nie przyznają ;D Da się wszystko wytrzymać , ale jak robicie już całą głowe i was boli to nie rozkładajcie tego na dwa dni , bo czasem jest jeszcze gorzej , lepiej za jednym razem wszystko :) ( czasami jest tak że trzeba na dwa dni bo czasu braknie ale to inna sprawa )

5. Basen - czy z dreadami mogę chodzić? :> 

- Powiem wam tak, że owszem można ale tym wiecej chloru tym bardziej wysuszy wam włosy , chyba że chodzicie raz na jakiś czas to wam to nie grozi , lecz osobą które czesto tam bywają i nie mają czepków to trochę szkodzi , bo suche dready nie są tak 'milusie' ;)  A i trzeba pamietac nie zawsze na basen wpuszczą was z dreadami u mnie w Ostródzie na czas festiwalu przez dwa lata zamykali basen - smiechuwarte to było , bo któregoś razu jakaś choroba była po ORF :D i czytałam też że kiedyś powiedzieli komuś że jak nie bedzie miał czepka na dready to go nie wpuszczą na basen ehh.  Choć ostatnio sama była i nie było żadnych problemów oprócz Babek które obserwowały mnie z pogardą :D 

6. Jak długo schną dready? 

- To zależy od grubości dreada tym grubszy tym = dłużej schną i tym chudszy tym schną krócej ;) no i też zależy czy je wyciśniecie mocno czy nie też dobre jest machanie głową lub 'trzepanie' dreadami np. o reke :) wtedy wycieka wiecej wody i dready są mniej mokre ;D mi dready schną noc i jeszcze rano są czasami mokre ( śpie z mokrymi dreadami )   ;)  W wiosne- lato to nie ma problemu że są mokre bo jest ciepło i można spokojnie wyjść ale w zime zawsze musze czapke dreadów nie wyciagam spod kurtki i szalik ;) 

7. Spać z mokrymi dreadami? 

- Ja, np: lubię tak spac i mi nie przeszkadza , choć mówią że płaskie dready sie od tego robia i zniekształcają , owszem to prawda , lecz mi zawsze tylko odrosty robią sie płaskie wystarczy dokręcić za jakiś czas i jest dobrze , innych kształtów nie mam dreadów , lecz zadrza się , ale można spać z dreadami moim zdaniem to nie jest nic złego i jak ktos nie lubi jak Cieknie mu z dreada woda to idealny sposób :)

8. Czy dready można suszyć suszarką ?

- Podobno można i nie ma z tym problemu ale myślę że wysuszą sie dready tylko z wierzchu w srodku i tak bedą wilgotne , no i od takiego suszenia wysuszą sie dready , mi zawsze mówili że tak nie wolno wiec , trzymam sie z daleka , w sumie od zawsze nie suszyłam suszarką , bo jak miałam loki to miałam jeszcze wiekszy puch niż miałam :P  a i myślę że syntetycznych dreadów nie wolno suszyć z bliska bo mogą sie stopić  , ale nie wiem tylko słyszałam wiec nie potwierdzam tego :)

9. Czy trzeba obcinać dready? 

- NIE TRZEBA!!! wielkie zmartwienie ma wiele kobiet z tym , zrobie dready potem bede łysa , wcale tak nie jest :)  Można spokojnie rozczesać ale ważne by dready nie były jak kamień i czesto nie dokręcane , ponieważ może być tak że bedą same połamane włosy i zostaną nam króciutkie ;)  No ale po rozczesywaniu trzeba mnieć cierpliwość do tego żeby włosy odżyły tym dłużej je mam tym bardziej są zniszczone , ale jest mnóstwo odżywek wszystkiego i da sie ratować :) nie trzeba być łysym :)

10. Jaka grubość szydełka ?

- Tym cieńsze szydełko , tym lepiej - zawsze mi mówiono , ale zazwyczaj jest używane 0.5 , 0,55 lub 0,6 mm , ale mniejsze szydełka są też dobre , wiec jeśli znajdziecie mniejsze i bedzie wam wygodnie nim robić to róbcie  :) Czemu nie grubsze? ciężej sie robi i ogólnie po jakimś czasie nie da sie nimi dokręcać no i dready nie są zbite już tak mocno :)

11. Do warkoczyków - Jaka długość włosów żeby można już robić warkoczyki ?
- Najlepiej 5 cm bo trzeba doczepić syntetyka i żeby jakoś sie trzymało głowy :)

Mam nadzieje że choć trochę pomogłam :) Jeżeli nie ma tu czegoś oczym chcieli byście wiedzieć możecie śmiało pisać w komentarzach - nie musicie się logować pozostajecie anonimowi - ;) 

Jeżeli macie jakiś pomysł oczym mogłabym też napisać nowy wpis to też zachęcam do pisania :) wiecej pomysłów wiecej wpisów , bo ten blog jest dla was wiec tworzymy go razem :)

Pozdrawiam :) Piąteczka!

piątek, 18 stycznia 2013

Jak wybrać dreadmakera?

Na co zwrócić uwagę ? I czy patrzeć na ceny? 


Cześć wszystkim! Znów trochę się opuściłam, dużo myślałam nad tym o czym znów napisać i ostatnio , na photoblogu ktoś zapytał mnie czy za 7 dreadów plus doczepy dobra cena jest 160 zł przeraziłam się - bo dawno aż tak dużej ceny nie widziałam. Owszem wiele dreadmakerów( czyli ludzi robiacych dready)  ceni sobie swoją prace wysoko, bo szczerze to dużo pracy jest czasami nawet trwa to dwa dni (mówiąc tu o całej głowie) nie bede tu porównywać swoich cen bo każdy ocenia swoje możliwości , ale jak brzmi tytuł "Jak wybra dreadmakera?" czesto jest to dosyć cieżki wybór bo teraz jest mnóstwo ludzi robiacych dready, kiedy ja zaczynałam , jeszcze tak wiele nie było. Zdarzyło mi się kilka razy ze ludzie zanim zobaczyli moje prace , oceniali biore mało to znaczy że pewnie biore beznadziejnie , ale czekaj czekaj. Chyba jednak coś nie tak Czy cena oznacza że gdy taniej to gorzej? to nie jest tak jak kupujecie jakąś zabawkę droższa to dłużej podziała , nigdy ale to przenigdy nie patrzcie na to. Drożej nie znaczy lepiej. Zdarzyło mi się że widziałam strony gdzie robia dready 15-30 zł za dreada i mojej ocenie jednak wydawało mi sie że coś jest nie tak. bo jednak wiele razy patrząc na zdjęcia przerażałam sie i nawet zastanawiałam sie czemu czasami ludzie sie za to zabierają? Ale jednak mają klientów, bo jedyny w swoim mieście sie tym zajmują. Czasami widzę że dla jednych to jest pasja, lubią to bardzo robić niezależy im na pieniądzach wolą widzieć zadowolenie ludzi , dla innych liczą sie pieniądze i czas pracy ale też zadowolenie ludzi i starają sie , ale sa Ci którzy sie nauczyli , zauważyli że serio można na tym zarobić i robią to od nie chcenia byle by tylko pieniądze i czesto to widać , a nawet spotkałam sie z takimi osobami osobiście, które pierwsze co zapytały ile biorę za całą głowę to odrazu uznali ze jestem głupia, a serio nie mieli czym sie chwalić ;) Następna sprawa "Na co zwracać uwagę? ". Na początku poproś o zdjęcia dreadów które robił, a jeżeli nie ma to niech przedstawi Ci jakąś osobę, której robił dready i spokojnie możesz zapytać czy jest zachwycony pracą. Na zdjeciach trzeba zwracać uwagę na kwadraty i na grubosc dreada dużo wziętych włosów chudy dread? znak że to już jest jakiś błąd. Nie patrzcie też na to czy idealnie są wzięte kwadraty, bo każdy znas ma swoje wymagania i może ktoś chciał różne, ale nie do przesady że jeden gruby a drugi obok cieniutki nastepny jakiś inny itd. ale najlepiej wtedy podpytac samego dreadmakera. A jeżeli nie wiecie i nie możecie sie zdecydować zawsze możecie napsiać do kogoś kto tym sie zajmuje ileś lat na facebook'u jest mnóstwo stron gdzie ludzie robią dready jesteś ze śląska możesz kogoś zapytać z pomorza , na pewno Ci doradzi :) Jeszcze jedna sprawa , ajk już jednak pójdziecie i ktoś popsuje wam dready nie panikujcie zawsze coś można naprawić, są osoby które można nazwać mistrzami napraw i poprawek i da sie z tym zrobić , nie zawsze rezultat bedzie taki jeki chcecie ale zawsze może być tylko lepiej :)

Własnie zaczeły mi sie ferie , może będę mieć nowe pomysł - dam jakiś znać :)

Może macie jakieś pytania? Do tematu albo inne? Macie pomysł na jakiś temat który mam poruszyć ? piszcie śmiało w komentarzach :)

sobota, 5 stycznia 2013

Jak rozmawiać z rodzicami

Jak przekonać rodziców i wytłumaczyć im że dready nie są straszne :) 


Siemka! już prawie tydzień minął nowego roku a ja jeszcze nic nie napisałam. No i jak obiecałam bedzie dziś o tym jak rozmawiać z rodzicami i co im powiedzieć by ich przekonać i jak to było u mnie z przekonywaniem :)
Zacznę od tego, że trzeba pamiętać nasi rodzice żyją stereotypami, dlatego trzeba im jeszcze bardziej uświadomić :) Na początek gdy rodzice mówią stanowcze nie , a pragniesz całej głowy to zrób sobie jednego dreada i to jest jakis krok ja właśnie tak zrobiłam , chciałam całą głowę i tato mówił stanowcze nie mamie było wtedy bez różnicy no to powiedziałam że jednego no i tak było że pozwolił. i w sumie zaczął sie oswajać widział że MYJĘ itd. później uznałam że dokończę rządek dreadów - kolega zrobił mi dwa :) coś tam pogadali rodzice i się skończyło i bo nie było widać ich to w sumie i tak mało gadali albo sie nabijali że mam antenki :)
Nadszedł czas kiedy już wiedziałam że to czas że muszę zrobić całą głowę. Kilka miesiecy przed mówiłam że zrobię sobie oni że nie bo nie da sie rozczesać nie da sie nic z tym zrobić i im tłumaczyłam pokazywałam na internecie dużo rzeczy , to gadali że bo Twoje włosy itd. Tak wiem że nasi rodzice chcą nas chronić , ale mamy kilka odpowiedzi na to:
1. Są to nasze włosy i czy pójdziemy do fryzjera czy zrobimy sobie dready to przecież jest nasza własna decyzja to my bedziemy żałować a nie oni.
2.Dready w każdej chwili można rozczesać ( tłumaczyć lub mówić że długo może ich ne bedziecie mieć)
3. Najlepiej rozmawiać znimi spokojnie nie wkurzać sie i uświadamiać ich że mówienie takie, bo i tak w ogóle nic nie wiedzą, że dopóki sie nie przekonają to nic nie zmieni  ;)
Ja później po gadaniu NIE NIE NIE powiedziałam tydzień przed wyjazdem że jadę robić dready i wracam drugiego dnia , a oni że nigdzie nie jadę później z nim rozmawiałam aż w końcu powiedzieli a rób co chcesz i uznali że serio to są moje włosy i moja decyzja, sama wiem co robię. Nie jestem typem buntownika, ani nigdy mi tak na niczym nie zależało wiec myślę że dlatego mi pozwolili.
Pierwsze dni Tato nie odzywał sie do mnie, aż w końcu powiedział że jednak ładnie mi w dreadach i że to nie jest złe zaczął żartować i zaczął sam swoim znajomym tłumaczyć jakie dready nie są złe. O i właśnie macie tutaj kolejny powód "CO LUDZIE POMYŚLĄ"...
Poza tym serio rodzice tylko gadają że wyrzuca was z domu oni serio was kochają i tego nie zrobią a w końcu sie oswoją :) Nie ma co sie martwić , rozmawiajcie o tym nawet jak nie pozwolą , ale zauważyłam własnie że tak wiele osób robi rozmawia i tak mówią nie, i idą zrobić dready po prostu :)

Wiec życzę powodzenia w przekonywaniu rodziców i obyście ładne dreadki sobie zrobili :)

Myślę że chociaż troszkę pomogłam , macie jakieś pytanie - czegoś nie napisałam?
piszcie śmiało jestem otwarta na wszystko :)

Może macie jakieś pomysły na nowy post piszcie też, chętnie napiszę coś co chcecie :)

niedziela, 23 grudnia 2012

Mycie dreadów

Jak i czym myć dready?

Częste pytania są czym myc dready ? Czy są jakieś 'specjalne' specyfiki? Szczerze ludzie czesto zapominają że dready to też włosy wiec to nie ma różnic czym myjecie dready :> Oczywiście nie powinno używać odżywek bo one czasami robią ' żarciki' i dready mocno puchną a potem nie da sie wyrównać korzeni - sprawdzone :P Choć sama przyznam używałam i czasami używam szamponu 2w1 i może dlatego mam grubsze dready - bo do tej pory nie mogę wymyślić czemu mam aż tak grube dready :) 
Ogólnie czytałam i mówił mi kolega, że najlepiej dla dreadów 'świeżych' umyć je 2-4 razy szarym mydłem. Dlaczego? To jest tak ze w jakiś sposób szare mydło zbija dready - nie wiem dużo bo tak nie zrobiłam :) Ale też zamiast szarego mydła używaja szampanów dla dzieci najczesciej słynnej KACZUSZKI :) jest mało chemiczna, ładnie pachnie i też jakoś tam działa :) Ostatnio dowiedziałam się że szampon head & shoulders nie powinno się używać bo podobno wysusza dready :P Właśnie podobno - nit obalony ponieważ już 1,5 roku używam ciągle i mam gładziutkie dready i 'normalne' :) Zapomniałabym dodać o tych specjalnych rzeczach szamponach do dreadów - odradzam! 1. Są drogie, 2. działają tak samo jak 'normalne' szampony, 3. nie zawsze mają ładny zapach 4. czasami dready wyglądają po tym jak KUPA ( w sumie chodzi mi tu o wosk) wiec nie ma sensu szukać takich rzeczy to co masz pod ręką jest idealne :)
Było czym myć dready a teraz JAK. Wiec nie ma tu nic skomplikowanego najpierw myjemy skórę normalnie jak to robiliśmy zanim mieliśmy dready :) a potem wcieramy szampon w każdego dreada i spłukujemy co jest najgorsze ale cóż jak dbać to porządnie już :)

Przepraszam , że tak długo nie pisałam - ale nauka wygrała nie miałam czasu.
No i życzę wam Wesołych i radosnych świąt z rodziną i najbliższymi bo to najważniejsze to czas kiedy wszyscy mają choć odrobine wiecej dla każdego z nas :)Pamiętajcie każdą wolną chwile spędzajcie z nim nie tylko w święta , a Nowy rok przywitajcie miło , spokojnie byle był lepszy od tego co jeszcze jest :)



Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania do tego tematu lub chcecie badź macie jakieś pomysł na następne wpisy piszcie :) i do Zobaczenia - poczytania po nowy roku! 5! :)

niedziela, 2 grudnia 2012

Dready i szkoła

Jaka rekcja nauczycieli i co zrobić gdy nie ma akceptacji ze strony nauczyciela.


Dready miałam pod sam koniec gimnazjum, wiedziała tylko moja wychowawczyni bo pytałam o regulamin i czy coś jest o tym wspomniane. Powiedziała że nie ale żeby zrobiła jak skończe szkołe ;D Powiedziałam sobie że chcę być pierwsza w historii mimo że chodziła tam jeszcze tylko 2 tygodnie :) Pierwszy dzień pamiętam wchodząc do szkoły ochroniarz mnie nie poznał, potem śmiał sie i mówił 'mop' w szkole wzrok i szepty "patrz ona ma dready' przez cały dzień , ale miny nauczycieli były bezcenne. I wiele z nich zmieniło o mnie zdanie. Jedna nauczycielka nawet miała jakiś wstręt - takie odnosiłam wrażenie no i ciągle słyszałam"po co to zrobiłaś" "miałaś takie piękne włosy" , myślę że to przez to że tylko tak krótki czas je miałam nic wiecej nie gadali. Pamiętam jeszcze jedną nauczycielkę która mnie nie uczyła i wyjątkowo się ubierała podszła i powiedziała ze sama chciałaby mieć dready ale jest za stara wtedy nawet miło mi się zrobiło... Czyli w gimnazjum nie miałam problemów.

No ale jak o gimnazjum to powiem kilka słów bo coraz wiecej osób już w gimnazjum chcą robić całe głowy.
Pierwsze co musicie obadać regulamin szkoły, czy coś jest wspomniane. Potem jak już jest obczaić czy za złamanie regulaminu grozi kara wydalenia ze szkoły. No i w takie sytuacji jeżeli jest to można sie postawić , bo przecież szkoły uczą tolerancji :) Poza tym nie spotkałam się z czyms takim żeby kogos wyrzucili :) Owszem w prywatnych szkołach to robią problemy nawet o jednego schowanego dreada ^^ ale nic wiecej gadają i koniec, ale wazne by mieć wsparcie rodziców , bo gdyby była sytuacja żeby ich wezwali to żeby wiedzieli co powiedzieć a nie " nie wiemy co sie stało z naszą córką/synem :) No ale nie ma co się przejmować , szkoła dzieki temu własnie nawet nauczyciele zaczynaja akceptować , bo wyglad przeciez człowieka nie zmienia. No ale i tak znajda sie tacy co biegną za stereotypami :)

Wiec zaczęła się średnia szkoła obecnie jestem już w drugiej klasie :) ale gdy zanosiłam papiery do szkoły na poczatku nie miałam dreadów , po czasie było trzeba donieśc zdjęcie , pamietam wzrok na mnie taki znaczący co ja mam na głowie ;D Szkoła miała stycznośc z dreadami , ale czy z całą głowa nie wiem. Rozpoczęcie roku to było coś strasznego , nie lubie być w centrum uwagi. Wtedy byłam , pamiętam że jak stałąm bokiem to czasami nauczyciele aż sie odwracali , czasami było to już śmieszne. Jak poszliśmy do klasy pamiętam wzrok nowych ludzi patrzyłam na nich a oni wzrok odwracali , a moja wychowawczyni cały czas sie uśmiechała to było bardzo miłe :) Przez pierwsze miesiące nauczyciele naszą klasę rozpoznawali przez mnie i wszytko ja ;D Po kilku miesiącach dopiero zaczeły się pytania , jak to sie robi co to jest i czy sie myje ;D zazwyczaj byłam 'macana' , ale znalazł sie nauczyciel który serio trzymał sie zdala ode mnie  i nawet wydaje mi sie ze przez to chciała mnie 'udupić' Sama kiedyś powiedziała coś na temat dreadów i że nie lubi ich i coś tam , fajnie że jest szczera ale czy przez to jestem inna? Własnie jakby mnie 'udupiła' czesciej by mnie widziała tzn dłużej ;D ale jej sprawa, poszłam tu tam i załatwiłam tą sprawe i nagle byłam mądra i dostawałam 3 ^^ ehhh ludzie.

W średnich szkołach już mniej moim zdaniem zwracają na to uwagę może w technikach i zawodówkach przynajmniej , ale chyba to zależy od akceptacji. w średniej szkole mogą Cię wydalić , ale to raczej może już w prywatnej czy coś takiego , bo w sumie nic im do tego już jak wyglądamy , bo traktują już nas poważniej i my robim ze swoim życiem wyglądem co chcemy.

Znam historię jednego chłopaka który w liceum miał dready i jednemu nauczycielowi to sie nie podobało i powiedział że ma ściąć bo inaczej wyrzucą go ze szkoły i wezwał rodziców , a oboje rodzice mieli dready i zaczął mówić o ocenach :D a chłopak dosyć dobrze się uczył ;p ale rodzice sami poruszyli temat , to przeprosił i tyle było rozmowy :) 

Wiec tak naprawdę chodzi tu bardziej o akceptację niż o regulaminy , czy inne papierkowe sprawy. Moim zdaniem warto ryzykować, bo przecież jak Cię wydalą to jaką będzie miała opinie szkoła? To tak samo ja kogoś kto śmierdzi powiedzieli mu nie możesz tu chodzić bo śmierdzisz , to chyba jest coś nie tak? Nie przejmujcie się nie przyjemnymi uwagami bierzcie to w żarty :) 


*** Macie jakieś problemy ze szkołą ? z akceptacją lub boicie się narazie robić dready piszcie :)
*** Chcecie żeby coś napisała na jakiś temat , lub macie jakieś pytania też zachęcam do pisania w komentarzach :)

środa, 28 listopada 2012

Moje dzieła

Krasty - crusty


Dziś trochę powiem o Krastach. Wiele osób jak mówi sie krast to robią wielkie oczy i tylko co to ;D To to samo co tył głowy w dreadach. Kiedyś kiedyś dokładniej wygląd krasta miał 'trójkąt' z dreadów, teraz to bez znaczenia. Proszę nie mylić krasta z punk krastem. Jak wygląda punk krast? Niestety nie mam swojego zdjęcia , a obcych ludzi nie bede dodawać , ale polega to na tym , że ma się 'irokeza' z dreadów :)
Oto kilka zrobionych prze zemnie  :)
Patryk :)

Maciek  :)

Dawid  :)

Wszystkie powyżej dready są z doczepami syntetycznymi :) ( syntetyki też robione prze zemnie)






Wojtek :)




Patryk :)




Bartek :)

Mateusz :)



Myślę że tyle wystarczy wiecej znajdziecie na facebook'u :)
Też zachęcam do komentowania :)
I Może macie jakieś pomysły pytania , śmiało piszcie w komentarzach chętnie odpowiem :)





***Komentarz dodajemy klikając ' brak komentarzy lub X komentarz ' :) ***
5! :)


niedziela, 25 listopada 2012

Historia

Czemu dready?

Czesto pytają mnie dlaczego mam dready. Dziś postanowiłam opowiedzieć historię ;) Owszem zaczeło się od słuchania reggae, którym zaraziła mnie nie kiedy Zuzia w 2007-2008 roku Przedtem uważałam , że drey to brud itd. Przy znam byłam głupim dzieciakiem , szybko zmieniłam zdanie , od razu nie myślałam o tym żeby miec dready pierwszy raz poszłam na festiwal w Ostródzie w 2008 roku i tam zobaczyłam miliony ludzi z pięknymi dreadami i wtedy postanowiłam miec dready. Choć nie opierałam sie tym bo słucham reggae to "muszę mieć dready" poprostu mi sie podobały. Rok później zrobiłam sobie pierwszego dread , choć chciałam od razu całą głowę , ale rodzice sie nie zgodzili. Wiec postanowiłam ich przekonać do jednego, że to nie jest takie złe :) Rok później znów prosiłam o całą głowę , nadal nie wiec powiedziałam że skończe rządek wróciłam z dwoma do domu :) Było gadanie, jak to zawsze bywa pewnie znacie to ;) Ogólnie pewniego dnia zrozumiałam czemu chcę mieć dready , wiedziałam że w pewnym sensie zmieni mi to życie hmm może to dziwnie brzmi bo jak fryzura może zmienić życie? Bardzo dużo zaczeło się dziać u mnie w życiu raz dobre chwile raz złe. Czułam że zbuntuje się i nawet jak powiedzą 'nie' to zrobię , bo tak naprawdę robiłam to dla siebie by poczuć się lepiej...Dla mnie wiele to znaczy, bo serio dzięki nim zmienił mi sie bardzo świat tak jak światopogląd. Zmieniłam się...Może to głupie że mówie że to przez dready, ale też np. zauważyłam że dzięki temu wiecej ludzi poznałam tak po prostu jest inaczej. Owszem przez dready też nie miałam lekko musiałam sie przyzwyczaić do wyzwizk, głupich komentarzy. Dready przypominają mi tą zmiane etapu w moim życiu, gdzie może dojrzałam? Gdzie może moje smutki bardziej sie chowają i przypominają by tak nie postępować? Wiec tak naprawdę mogę stwierdzić że 3 czynnik przyczyniły się do tego żeby je zrobić - nowy etap w życiu- bo mi się podobają - stawienie się rodzicom? -  I tak pewnego dnia pojechałam do Olsztyna i zrobiłam dreadki :)

Strasznie nie lubie jak ktoś robi dready na pokaz , spoko 'podobają mi się' i wcale nie musi dana osoba słuchać reggae. Ale robiąca osoba dready i po kilku dniach ścinająca to chyba coś nie tak , choć to jest moje zdanie w sumie głównie chodzi tu o bardziej np. jednego dreada , bo rozumiem że może być nie wygodnie i ludzie są mało cierpliwi , ale cała reszta czasami śmieszne to dla mnie jest.

Dready po prawej już są dłuższe ;) - zdjęcie z czerwca a od tamtej pory rosły jak szalone! ;p

******Macie jakieś ciekawe historie dlaczego zrobiliście dready ? piszcie :)

**Macie jakiś pomysł na temat następnego wpisu? Może chcecie coś się dowiedzieć ? 

 

SIEEEMKA :)

wtorek, 20 listopada 2012

Praca - praca

Ręcznie znaczy pięknie :) 


Dziś troche o tym czym zajmuję się już od 2009 roku ;) W sumie o metodzie której chcę napisać to mniej wiecej  zajmuję się rok czasu. Chodzi mi o ręczne robienie dreadów pewnie dla dreadmakerów znana jest słynna Arpil i jej filmiki na You Tube. Ja opierałam się na niej :) Choć sama coś wymyślałam w trakcie. O to jedno zdjęcie z tej pracy kompletnie bez szydełka.
Na zdjęciu Marta :) Wiele osób mi mówiło że pewnie rozpadło sie to po 2 dniach , bądź są za cienkie niż robiła je dziewczyna na filmikach. Już tłumaczę te dready są dla ludzi cierpliwych , ponieważ muszą zbić się i dojrzeć same , nie tak jak pomagamy zazwyczaj szydełkiem :) No i nie rozleciały sie nawet pomyciu , po kilku miesiącach na życzenie Marty powciągałam odstające włosy szydłem , ale nic wiecej. Po tych kilku miesiącach robiły sie twardsze i włosy same opadały :) Czemu są cienkie?  Cienkie są ponieważ mało było branych włosów mimo że wygląda na dużo, poza tym o to chodziło :) I wyszły po długości włosów minimalnie sie skróciły :)
Na zdjęciu Karolina :) Dready były robione tym samym sposobem lecz z końcówkami i od razu wciągane włoski miała , po 2 miesiącach miała dokręcane lekko szydełkiem na życzenie :) Niestety nie mogę określić jak żyją dready dalej ponieważ zostały szybko rozczesane , ale ładnie zaczynały sie zbijać czas pracy ok. 5 godzin :)

Czyki wystarczą sprawne dłonie i piękne dready powstają i wyglądem są 'bardziej' naturalne :)

Jeżeli macie jakieś pytania do tego pytajcie odpowiem, bardzo chętnie :)
A jeżeli macie ciekawe tematy jakie mogę poruszyć na dany temat bądź macie pytania co i jak z dreadami itd. piszcie w komentarzach - nie bójcie się nie gryzę a po to zrobiłam ten blog by było łatwiej :)

SIEMKAAA :)) 


niedziela, 18 listopada 2012

Głupie pytania - twierdzenia.

 

Dużo nas 'dreadziarzy' spotyka się z głupimi pytaniami czasami przesadnymi. Ja osobiście na samym początku olewałam takie rzeczy teraz bardzo chętnie dyskutuje a czasem dla śmiechu przyznaje im racje :)
Choć najczęściej atakują mnie moherki z takimi pytaniami ,ale ostatnio zmieniają coraz częsciej zdanie, co mnie cieszy :) Choć u mnie porównują nas z 'discopolowcami'  :P
Wezmę przykłady od Anonimowego S. z pytaniami:
Odpowiedzi dla osób które uważają inaczej i kompletnie nie mają pojecia...


1. Czy to się myje?
  • - A Ty myjesz włosy? - dready to też włosy , ale skołtunione i myje je się dłużej i bardzej dba niż o normalne... Owszem zdarzają się osoby które bardzo rzadko myją lub praktycznie nie myją, ale zadaj sobie pytanie czy nie spotkałeś osoby która nie myła włosów , miała smalec i śmierdziała? To zalezy od każdego z nas kto jak dba. No i Dreadów nie musisz być czesto raz w tygodniu wystarczy , ale znam osoby które myją codziennie :)  Ja osobiście myje raz w tygodniu czasami na dwa tygodnie (rzadkość) Moi znajomi myją raz w miesiącu , ale zazwyczaj tak dokładnie to raz w tygodniu ludzie myją :) 

2. Co to jest?
  •  Przede wszystkim WŁOSY! Tylko że kołtuny , każdy z nas kiedyś miał 'dreada' .Tak mogę Cię zapytać co to sa włosy? :> 

3. Później będziesz łysa?!
  • Niby mogę być łysa, ale spokojnie, spokojnie...Można rozczesać, odżywki , szczotka i szydełko i mamy 'normalne' włosy na miejscu!  Jest roboty no i boli trochę, w zależności ile czasu mamy dready tak będą zniszczone włosy ale normalnie można je odbudować jest tyle specyfików. Ale kto mówi o rozczesywaniu czy ścinaniu - nie ma sensu :D 
4.Czy śmierdzimy?
  • To głupie, jak już pisałam w pierwszej odpowiedzi , kazdy dba o siebie jak mu sie podoba i nie ważne czy masz dready czy ich nie masz...:) 
5.Na co robi się dready?
  • To jest jedno z moich ulubionych pytań :) Zazwyczaj tak sie nabijam i mówie , że na klej , cukier, brud, mąka + woda itd...haha Sami i tak za nas odpowiadają :> Śmieszne jest to że gdy już tłumaczysz że robi się to szydełkiem albo po prostu przez kołtunienie to oni i tak swoje :D Owszem ludzie w Afryce i prawdziwi rastamani nie myją głowy i zostawiają tak jak sie same pokołtunią włosy, ale jesteśmy w Polsce są inne sposoby :) ( żeby nie było że całkiem nie myją głów , myją myją ) Tak wiec jeszcze raz dready nie robi się różnymi dziwnymi sposobami , tak samo jak wam powstają kołtuny od nie czesania włosów :) 
6. ROBALE i inne śmieszne zwierzątka żyjące w dreadach.
  • Często mówią mi że coś sie mi zalęgnie , opowiadają historię o tym że pają zostawił jajeczka w dreadach i urodziły sie one ;D ale najczęsciej robaczki mamy w dreadach , bo przecież myjąc dready i tak wszystko tam zostaje i kąpiąc sie w jeziorach jakieś stworzenia nam zostają a potem wychodzą! Owszem czasem jakąs muchę wyjmiemy bo sie zaplącze ale co normalnie ich nie ma? :D Jedno co musicie lub muszą zapamiętac to to że jak dreadów nie myjesz i nie dbasz to owszem może coś sie zalęgnąć tak jak wszędzie , ale bez przesady że każdemu :) DBAMY I MYJEMY! 


Nie pamiętam wiecej, to chyba sa takie podstawowe pytania, jeśli spotkaliście się z jakimiś ciekawymi pytaniami , bądź o czymś nie wiedzie a chcecie sie dowiedzieć pytajcie i piszcie śmiało - nie gryzę :)


PAMIĘTAJCIE - nie bierzcie tego do siebie , bawcie sie tym i nabijajcie się z nich przyznając im rację , niech sie boją oczywiście potem wytłumaczcie , żeby czasem was nie podpalili czy coś innego :) Ludzie i tak zawsze bedą mówić ZAWSZE I NA ZAWSZE BRUDASAMI! <3




Początek

Siema!  - Pierwszy i nie rozgarnięty post.


O czym będzie blog? Ogólnie będzie dużo zdjęć moich prac , dużo opisów jak robię dready , warkoczyki czy dreadloki. Też to robię z myślą o innych , nie po to , jakby ktos pomyślał żeby się rozsławić , ale po to by tłumaczyć wam różne rzeczy. I też może czasami przekonać bardziej do dreadów , bo przecież to nic strasznego :) Na razie mam kilka pomysłów na kolejne posty , ale może ktoś z was chciałby się czegoś dowiedzieć bądź chce usłyszeć moje zdanie na dany temat ? :> Wiec proszę o pisanie w komentarzach bądź na facebook'u  :) Tyle wstępu - dziś jeszcze coś napiszę :)