sobota, 5 stycznia 2013

Jak rozmawiać z rodzicami

Jak przekonać rodziców i wytłumaczyć im że dready nie są straszne :) 


Siemka! już prawie tydzień minął nowego roku a ja jeszcze nic nie napisałam. No i jak obiecałam bedzie dziś o tym jak rozmawiać z rodzicami i co im powiedzieć by ich przekonać i jak to było u mnie z przekonywaniem :)
Zacznę od tego, że trzeba pamiętać nasi rodzice żyją stereotypami, dlatego trzeba im jeszcze bardziej uświadomić :) Na początek gdy rodzice mówią stanowcze nie , a pragniesz całej głowy to zrób sobie jednego dreada i to jest jakis krok ja właśnie tak zrobiłam , chciałam całą głowę i tato mówił stanowcze nie mamie było wtedy bez różnicy no to powiedziałam że jednego no i tak było że pozwolił. i w sumie zaczął sie oswajać widział że MYJĘ itd. później uznałam że dokończę rządek dreadów - kolega zrobił mi dwa :) coś tam pogadali rodzice i się skończyło i bo nie było widać ich to w sumie i tak mało gadali albo sie nabijali że mam antenki :)
Nadszedł czas kiedy już wiedziałam że to czas że muszę zrobić całą głowę. Kilka miesiecy przed mówiłam że zrobię sobie oni że nie bo nie da sie rozczesać nie da sie nic z tym zrobić i im tłumaczyłam pokazywałam na internecie dużo rzeczy , to gadali że bo Twoje włosy itd. Tak wiem że nasi rodzice chcą nas chronić , ale mamy kilka odpowiedzi na to:
1. Są to nasze włosy i czy pójdziemy do fryzjera czy zrobimy sobie dready to przecież jest nasza własna decyzja to my bedziemy żałować a nie oni.
2.Dready w każdej chwili można rozczesać ( tłumaczyć lub mówić że długo może ich ne bedziecie mieć)
3. Najlepiej rozmawiać znimi spokojnie nie wkurzać sie i uświadamiać ich że mówienie takie, bo i tak w ogóle nic nie wiedzą, że dopóki sie nie przekonają to nic nie zmieni  ;)
Ja później po gadaniu NIE NIE NIE powiedziałam tydzień przed wyjazdem że jadę robić dready i wracam drugiego dnia , a oni że nigdzie nie jadę później z nim rozmawiałam aż w końcu powiedzieli a rób co chcesz i uznali że serio to są moje włosy i moja decyzja, sama wiem co robię. Nie jestem typem buntownika, ani nigdy mi tak na niczym nie zależało wiec myślę że dlatego mi pozwolili.
Pierwsze dni Tato nie odzywał sie do mnie, aż w końcu powiedział że jednak ładnie mi w dreadach i że to nie jest złe zaczął żartować i zaczął sam swoim znajomym tłumaczyć jakie dready nie są złe. O i właśnie macie tutaj kolejny powód "CO LUDZIE POMYŚLĄ"...
Poza tym serio rodzice tylko gadają że wyrzuca was z domu oni serio was kochają i tego nie zrobią a w końcu sie oswoją :) Nie ma co sie martwić , rozmawiajcie o tym nawet jak nie pozwolą , ale zauważyłam własnie że tak wiele osób robi rozmawia i tak mówią nie, i idą zrobić dready po prostu :)

Wiec życzę powodzenia w przekonywaniu rodziców i obyście ładne dreadki sobie zrobili :)

Myślę że chociaż troszkę pomogłam , macie jakieś pytanie - czegoś nie napisałam?
piszcie śmiało jestem otwarta na wszystko :)

Może macie jakieś pomysły na nowy post piszcie też, chętnie napiszę coś co chcecie :)

3 komentarze:

  1. Wreszcie ten post! Czekałam na niego. :-D Dziękuję za rady. Chyba w ferie mi chłopak zrobi, bez mówienia...
    Widzę zmianę w szablonie. Bardzo ładny, podoba mi się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. I dobrze :) Jak zrobisz koniecznie pokaż mi się :) Jestem ciekawa :>
    oo i bardzo dziękuję :)) Tamten był chyba za bardzo mroczny :D od razu jest tutaj weselej :)
    3maj się! 5! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swoje zrobilam nei mówiąc o niczym rodzicom. Kazda moja proba rozmowy na temat dredow konczyla sie awantura. Mam nei odzywala sie do mnie jakies 2 tygodnie ale w koncu dala sobie siana :D Wiem ze nie najlepszy to sposob, ale jaos to przecierpialam i dalam rade :D teraz sama mowi jak je ulozyc i co wpiac zeby bylo okey :D

    OdpowiedzUsuń